ANNA KARASIŃSKA
Jedna z najciekawszych poetek ostatniej dekady w naszym regionie to ANNA KARASIŃSKA. Urodziła się w 1965 roku w Tomaszowie Mazowieckim. Od ok. 20 lat mieszka i pracuje w Bełchatowie. Wykonuje wyjątkowo niehumanistyczny zawód - jest naczelnikiem dużego wydziału bankowego; nie przeszkadza jej to jednak być mistrzynią lirycznej frazy.
Stosunkowo późny debiut prasowy (1995) i książkowy (1997) poetki związany był z jej udziałem w pracach działających ówcześnie w Bełchatowie grup literackich: "Synestezja" i "Od-nowa". Pozostawała ona jednak zawsze na marginesie lokalnego ruchu literackiego, preferując indywidualizm, intymne podejście do słowa, zarazem - sięgając po odleglejsze splendory i laury. Anna Karasińska została laureatką kilkunastu ogólnopolskich konkursów poetyckich. Uczestniczy w licznych warsztatach, zlotach poetyckich w całym kraju. Ma na swoim koncie liczne spotkania autorskie, również z młodzieżą szkolną. Wydała książki poetyckie:
"Szminka na chińskiej filiżance". - Zelów : "Struś", 1996
"Nim w Tobie niepamięć". - Bełchatów : "Marland", 1997
"Woda w wazonie". - Warszawa : "Nowy Świat", 2004
oto jestem
jeśliś jest
jeśli jestem
jeśli jesteś
jeśli wkładasz w kosze pięć chlebów i dwie ryby
a syci są twoi wrogowie
i winne grono przyjaciół
oto jestem
jeśli zarośla szumią latem
i chowa się w nich dzikie stado kaczek
jestem
jeśli noc w oknie otwartym i ciepłym jak lampa
drży jeszcze gwiazd mlekiem
a dzień płomieniem świecy
potężny i słuszny
oto jestem
przecież mnie wołałeś
to jest najważniejsze
trzeba mieć jakieś swoje miejsce
źródło z którego woda najczystsza
z kluczem do drzwi i wycieraczką
współposiadane współwzięte
znane jak książki na gwiazdkę i urodziny
miejsce na mapie
wyznaczone przez linie papilarne
dowody rzeczowe istnień
wzdłuż i w poprzek granicy ciała
której na imię życie
myślałam to jest najważniejsze
ale tak naprawdę
najważniejsza jest miłość
\którą ja ewa
helena antygona julia marylin monroe
matka córka siostra żona kochanka
próbuje odnaleźć w sobie
przed i po mężczyźnie
Kilka słów ze strony krytyków literackich...
"Z tych wierszy uderza kobiecość, ale i pewien ładunek zagubienia i nieprzystosowania do rzeczywistości. Niesie momenty wahań i zwątpień. Zaskakuje doskonałymi puentami. W twórczości Anny Karasińskiej widać zauroczenie głęboka metaforą.(...) Nie jest to poezja dla mężczyzn, ale na pewno ta poezja podziała na nich zmysłowo." Andrzej Dębkowski
"Mimo, iż (...) poezja oscyluje wokół wyeksploatowanego - wydawałoby się - tematu miłości, jej niedosytu i poczucia samotności, nie jest bezbarwna i monotonna. Wręcz przeciwnie, aż się mieni różnymi kolorami i sposobami ich nazywania. Poetka odbiera otaczającą rzeczywistość sensualnie, poprzez antropomorfizację zmysłów". Tadeusz Zawadowski
"Wiersze układają się w cichą rozmowę, niemal szept, mówiący o tym, co nas najbardziej zajmuje, o najistotniejszych rzeczach na tym świecie..." Aarne Puu
"Jest to poezja zanurzona w tajemnicy własnego kosmosu domowego; poetka oswaja przedmioty do tego stopnia, że od razu bierze odpowiedzialność za ich istnienie..." Wilhelm Przeczek
Kontakt z Anna Karasińską możliwy jest za pośrednictwem Redakcji "Warsztatów Bibliotekarskich"